piątek, 29 kwietnia 2011

 Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, k..wa, w koszyk...
------------------------------------------
 Przychodzi do fotografa zebra z pingwinem zrobić sobie zdjęcie.
fotograf : - Kolorowe, czy czarno-białe?
pingwin: - A jebnąć ci?!!!
------------------------------------------
 Jedzie Ziobro samochodem i potrącił 2 pieszych na przejściu.
Przychodzi do sędziego i się pyta, co z tym zrobimy?
Sędzia się zastanowił i odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za próbę ucieczki.
------------------------------------------
 Wnuczek: Babciu widziałaś moje tabletki? były oznaczone LSD
 Babcia: Pierdolić tabletki, widziałeś smoka w kuchni?
------------------------------------------
 Kobieta dzwoni rano do swojego szefa i mówi, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia??
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...
------------------------------------------
 Jedzie kierowca nową Beemką, a że auto dobre to jedzie 120... 160... nagle z za zakrętu wyłania się furmanka i rozpierdziuuuu, kierowca nie wyrobił.
 Wysiada z auta, patrzy - konie zmasakrowane, no to je dobił, żeby się nie męczyły. Podchodzi do bacy ze strzelbą w dłoni i pyta:
-Baco, jak z Wami?
Na to baca, przykrywając urwane obie nogi:
-Nic a nic, nawet mnie k..wa nie drasnęło!
------------------------------------------
 Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łaził, aż w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tylu w ramie, odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wk..wiony, piana z pyska mu leci
i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet.
- Ale czego się k..wa tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź.
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość.
- No to k..wa ja usłyszałem. I pomogło ci?
------------------------------------------
 Mówi żona do męża
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.
------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz